
Myślałam, że po ślubie się zmieni
Takie słowa często słyszę od niezadowolonych małżonków. Gdyby on, ona był/była inna, wszystko by się ułożyło. I co ja na to?
Gó$#o prawda. Szukaj dalej. Nie tędy droga. To samo ma się do innych sfer życia.
Takie słowa często słyszę od niezadowolonych małżonków. Gdyby on, ona był/była inna, wszystko by się ułożyło. I co ja na to?
Gó$#o prawda. Szukaj dalej. Nie tędy droga. To samo ma się do innych sfer życia.
Kiedy myślisz o zmianie w jakieś sferze życia, Twoja uwaga jest jak laser. Maksymalnie skupiona na cel. Czy to dobrze?
Czy to dobra droga? O co bardziej się obawiasz? O swoje przeżycie czy o utrzymanie przy życiu marzenia? Czy to jest ten moment, kiedy strach spycha na bok wiarę, że było warto zaczynać?
Najnowsze komentarze